Gdy większość ludzi słyszy wyrażenie inwestowanie w metale szlachetne to pierwsze co się im z tym kojarzy to inwestowanie w złoto i srebro w ich fizycznej postaci – monety sztabki.
Są także inne sposoby na zainwestowanie w złoto i srebro jak np. certyfikaty na złoto i srebro, które można nabyć na GPW lub fundusze inwestujące w metale szlachetne. Warto także pomyśleć o zainwestowaniu w platynę, pallad czy tytan.
Jeżeli jednak chciałbyś zainwestować w metale szlachetne, a nie masz wiedzy ani doświadczenia w inwestowaniu w nie to lepiej będzie jak skupisz się na monetach i sztabkach złotych lub srebrnych.
Powodem tego jest to, że ceny na giełdach ulegają dużym wahaniom i manipulacjom. Na dodatek kupując złoto na giełdzie „masz je” na rachunku maklerskim, nie posiadasz sztabki czy monety. Handlowanie metalami szlachetnymi na giełdzie wymaga dużego doświadczenia i czasu.
Jeżeli chodzi natomiast o monety i sztabki to musisz wiedzieć tylko kilka prostych rzeczy:
Inwestując w złoto i srebro nabywaj tylko to próby 0.999, ponieważ jest to najczystsza ich postać i właśnie na tej próby surowce jest zapotrzebowanie ze strony przemysłu.
Na monecie lub sztabce powinno pisać, że to jest srebro próby 0.999.
Dobrze także jak na sztabce jest wyryty nr seryjny.Nie jest to jednak konieczne.
Oprócz tego powinna być także na monecie lub sztabce napisana jej waga, np. 1 oz lub 1 ounce – 1 uncja, albo np. 5 oz lub 5 ounces – 5 uncji.
Nie kupuj monet ani sztabek lżejszych niż 1 uncja – 31,1 g.
Najlepiej też będzie jak nie będziesz kupował monet numizmatycznych, ponieważ jest na nie o wiele mniejsze zapotrzebowanie i są one droższe. Możesz mieć później trudności ze znalezieniem nabywcy na taką monetę.
Złote, srebrne monety i sztabki można nabyć w każdym sklepie numizmatycznym, a także na portalach aukcyjnych.
Wyposażona w te informacje możesz zabrać się za inwestowanie w złoto i srebro. Pamiętaj jednak o tym, że jest to inwestycja co najmniej na 2 lata, choć może się zdążyć, że osiągniesz satysfakcjonujący Cię zysk już po kilku miesiącach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz